Portal Damy Radę – Let’s WorkTime powstał z inicjatywy twórcy aplikacji WorkTime.pl. Misją portalu jest dzielenie się pomysłami i doświadczeniem firm i osób, które w momencie ogłoszenia kwarantanny wykazały się kreatywnością w walce o przetrwanie prowadzonych przez siebie działalności.
Postanowiliśmy zaprosić osoby, które nas inspirują i motywują do zdradzenia nam swojego przepisu na „Damy Radę!” Dziś zapraszamy do lektury wywiadu z Trenerem Zdrowia Kobiet – Elizą Wielgosz-Bartoszek.
WorkTime: Co było dla Ciebie największym wyzwaniem w związku z nową sytuacją?
Eliza Wielgosz-Bartoszek: Przyznam, że w pierwszy tydzień czułam duże zdezorientowanie, choć też w sumie trochę się cieszyłam, że można posiedzieć w domu, odpocząć, odrobić się w pracach domowych. W drugim tygodniu kwarantanny, kiedy stało się jasne, że to wszystko tak szybko nie minie, zaczęło mnie łapać przygnębienie, totalna niechęć do wszystkiego, stres, lęk przed niewiadomym. Totalna dezinformacja w mediach, na facebooku budzące się do życia nowe kursy online – to wszystko powodowało, że czułam się gorsza, że jestem w tyle. W dojściu do siebie pomogła mi książka „Ciało kobiety, mądrość kobiety“ Christine Northrup, która mnie natchnęła, dała sił i energii do działania. Zresztą polecam ją wszystkim kobietom.
Uzmysłowiłam sobie, że trzeba sobie dać czas na wszystko, każdy inaczej zbiera się w takich chwilach. Ja, okazało się, potrzebuje go być może nieco więcej niż inni i dałam sobie na to zgodę. To mi bardzo pomogło. I jednocześnie zaczęłam myśleć, jak ja, trener zdrowia kobiet, wykonująca na co dzień pracę fizjoterapeutyczną, mogłabym jednak ruszyć i zacząć działać. Postanowiłam zatem przeinstalować się na prowadzenie zajęć ruchowych online. Nie jest to w moim wypadku łatwe ponieważ moja praca z kobietami jest oparta na bardzo dokładnym wykonywaniu ruchów, zwracaniu uwagi na szczegóły, ułożenie miednicy, ciała, całej postawy, nie jest to typowy trening fitness. Oczywiście terapii manualnej, która jest też ważnym elementem mojej pracy, online nie da się zrobić, ale i tak warto. Zresztą pokazuje to bardzo pozytywny odzew wśród klientek. Mam nawet kilka nowych! I chyba te dwa tygodnie przerwy, o której wspominałam na początku, były nam wszystkim potrzebne!
WorkTime: „Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Czy to stare porzekadło znalazło w Twoim przypadku zastosowanie i nowa sytuacja przyniosła mimo wszystko jakieś plusy?
Eliza Wielgosz-Bartoszek: Całe życie przyświeca mi ta maksyma. Trzeba się cieszyć z tego co jest dostępne, co jest możliwe, a nie zamartwiać się tym czego nie ma. I w tej sytuacji dostrzegam wiele plusów – przede wszystkim odważyłam się poprowadzić moje klientki na odległość w trybie online, czego nigdy nie chciałam zrobić. Zdobywam doświadczenie z pracy zdalnej, a to bardzo dobra rzecz. Rządowy zakaz wykonywania pracy zbiegł się z chwilą kiedy ja, mój mąż i ekipa Move Center – naprawiamy ludzi byliśmy w momencie zmiany lokalu. Podpisaliśmy na początku marca umowę najmu i mieliśmy właśnie zaczynać remont. No i tutaj drugi plus taki, że „dzięki“ niemożności pracowania z pacjentami, mieliśmy czas i możliwość, aby samemu urządzić nasz lokal. Pozwoliło nam to nie tylko zaoszczędzić sporo wydatków, ale przede wszystkim – mamy pewność, że wszystko wygląda dokładnie tak, jak sobie to wymarzyliśmy. Dzięki temu nasze nowe miejsce na Zawiłej 61a jest prawie gotowe i mam nadzieję, że będziemy mogli już niedługo ruszyć. Nie mogę się także już doczekać, by wrócić do pracy z moimi pacjentkami przy współpracy z Pelvica – Dorotą Czernichowską-Stanek w Skymedic! A póki co działamy online!
WorkTime: Czy rozważasz wprowadzenie „na stałe” jakichś rozwiązań wdrożonych w związku z pandemią?
Eliza Wielgosz-Bartoszek: Już od dawna myślałam o realizacji kursów online, ale nigdy nie mogłam się do tego zebrać. Myślę, że doświadczenie, które teraz zdobywam, pomoże mi ten pomysł zrealizować – w formie konkretnych kursów online dla kobiet z problemami z postawą czy też do pracy z osobami, które nie zawsze mogą się ze mną spotkać na przykład ze względu na napięty grafik.
Wraz z mężem i Move Center – naprawiamy ludzi rozważamy także wprowadzenie treningów online dla korporacji. Mamy już nawet chętnych, dlatego jak już nowe miejsce zacznie funkcjonować, będziemy mogli z nimi ruszyć.
WorkTime: Jaką wiadomość chciałabyś przekazać innym przedsiębiorcom zmagającymi się z nową rzeczywistością?
Eliza Wielgosz-Bartoszek: Każda firma jest inna, czym innym się zajmuje. Nie każda branża ma szansę przetrwać w tym trudnym czasie. Myślę, że warto przede wszystkim dać sobie czas na przemyślenie tego co się dzieje i na spokojnie pomyśleć, jak można wykorzystać tę sytuację. A potem stworzyć plan i zacząć działać!
Dziękujemy Elizo za rozmowę!
Damy Radę – Let’s WorkTime z Trenerem Zdrowia Kobiet i aplikacją WorkTime.
„Na co dzień“ z Elizą można spotkać się w Move Center – naprawiamy ludzi i w Skymedic – centrum medycznym w Nowej Hucie. W tym wyjątkowym zaś czasie, w dowolnym miejscu – wystarczy komputer/telefon i Internet. Z propozycji treningu ruchowego mogą także skorzystać nowe osoby. Może to jest właśnie ten czas, aby wprowadzić w życie nowe, zdrowe nawyki?
Zapraszamy do lektury innych wywiadów z cyklu „Damy radę” od kuchni.