Przyznamy, że obserwujemy ich z podziwem. Wystartowali ze swoim biznesem dokładnie w momencie, kiedy rozszalała się pandemia korona wirusa. Możecie się więc domyślić, że zamówień nie było. Ale nie załamali się. Nie złożyli żagli. Wręcz przeciwnie, postanowili je szeroko otworzyć! I do tego pomagają innym.
Chleby na zakwasie, pasty z grzybów shitake z dodatkiem kurkumy i in., nawet świeże grzyby shiitake wprost z ich hal – to wszystko czeka właśnie na Was! A chyba nie musimy nikomu już uświadamiać jaką moc we wspieraniu układu odpornościowego mają grzyby shitake? Klik, klik. Mniam, mniam!